Trasa zrobiona na spontanie bez większych przygotowań 10godzinek walki z czasem wiatrem i słabościami bo tylko tak mogę to nazwać. Ogółem wypad bardzo udany choć monetami wiatr dokuczał niemiłosiernie trasa robiona drogą szybkiego ruchu , tzn jej poboczami.Powrót przez Radzymin przez marki do Zielonki spowodowany moim błędem i skręceniem nie tam gdzie trzeba. Chyba zakochałem się w dalszych trasach :) odnowiony Romet mistral z 7biegowym trybem z tyłu jak najbardziej sprawdza się na trasie. Dobry rower na asfalty na szutrach jednak już polegać na nim za bardzo nie można..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz