sobota, 26 maja 2012

Nocka 25/26 maj 2012 na bunkrze reconówka

Pewnego dnia naszła mnie chęć pójścia na nockę a że samemu mi się nie chciało rzuciłem propozycję gronu znajomych.Z zacnego grona wyłamał się jeden człek imieniem Dawid który zapragnął powędrować ze mną w okoliczne lasu celem zwiedzenia bunkra na którym jeszcze nie był..Trasa na bunkier mimo że wręcz znana na pamięć w ciemnościach piekielnych otchłani lasu okazała się trudniejsza niż mi się wydawało.. Szwędalismy się dobre dwie godziny z chęcią znalezienia owego bunkra.Po pewnym czasie napotkaliśmy jakie s zwierzę które swymi jasnymi ślepiami gapiło się na nas... dość długi okres czasu. patrzyło patrzyło i przestać nie chciało.mimo próby sfotografowania stwora, nic niestety z tego nie wyszło . Moim zdaniem był to jakiś rudzielec zwany lisem. ale pewności nie dam.Po spotkaniu ze zwierzem chodząc trochę w koło (kiepski ze mnie nawigator) dotarliśmy wreszcie na bunkier..Okazało się później że wielokrotnie chodziliśmy koło niego ale jakoś natrafić nie mogliśmy.. Gdy już jednak dotarliśmy zaczęło się przygotowywanie ogniska.oraz siedziska  wraz z rozstawieniem tarpa które jednak okazało się zbędne ponieważ i tak całą noc przesiedzieliśmy gawędząc przy ogniu.
Dawid okazał się świetnym kompanem do rozmów i picia. Liczę że takich wypadów będzie więcej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz